Dziś tradycji stało się zadość, nawet podwójnie, było dwóch lisów i dwie gonitwy. Pierwszego lisa (Olga) złapała Klara, drugiego (Emilka) – Ola. Gratulujemy zwycięzcom, bo oba pościgi były mocno dynamiczne, a walka zacięta. Gratulujemy także lisom, które zwinnie uciekały. Gratulujemy wszystkim uczestnikom doskonałej równowagi w siodłach i zacięcia w ucieczkach oraz pościgach!
Fot. Adam Szewczak